Kapusta kiszona zasmażana to smak, który wielu z nas kojarzy się z domem i kuchnią babci. Dziś pokażę Ci, jak przygotować ten tradycyjny klasyk w wersji w 100% roślinnej – bez grama masła czy boczku, ale za to z duszą i smakiem, który otula jak ciepły koc. Gotowi? No to zasmażamy!
Składniki:
- 1 kg kapusty kiszonej (najlepiej domowej, ale dobra sklepowa też da radę)
- 2 średnie cebule
- 3 łyżki oleju rzepakowego lub słonecznikowego
- 1 łyżka mąki pszennej (opcjonalnie pełnoziarnistej)
- 1 liść laurowy
- 3 kulki ziela angielskiego
- 1 płaska łyżeczka cukru (opcjonalnie syrop klonowy)
- Świeżo mielony pieprz – do smaku
- Woda lub bulion warzywny – ok. 1/2 szklanki (jeśli trzeba podlewać)
Przygotowanie:
Zaczynamy od cebul – kroję je w drobną kostkę i wrzucam na patelnię z rozgrzanym olejem. Smażę na średnim ogniu, aż cebula nabierze lekko złotego koloru i zrobi się przyjemnie miękka. To właśnie ona zbuduje cały aromat naszej roślinnej kapusty zasmażanej.
Kapustę kiszoną lekko odciskam i, jeśli jest bardzo kwaśna, przepłukuję szybko pod zimną wodą – ale tylko lekko, chcę przecież zachować ten charakterystyczny kwas, który budzi wspomnienia rodzinnych świąt. Kroję ją na krótsze kawałki i dorzucam do podsmażonej cebuli.
Dodaję liść laurowy, ziele angielskie i podlewam niewielką ilością wody lub bulionu warzywnego. Duszę całość na małym ogniu przez około 40 minut – pół godziny minimum, ale im dłużej, tym lepiej. Co jakiś czas mieszam, żeby nic się nie przypaliło i ewentualnie podlewam odrobiną płynu.
Kiedy kapusta jest już miękka i dobrze przesiąknięta aromatem cebuli i przypraw, czas na zasmażkę. W osobnym rondelku rozgrzewam łyżkę oleju i wsypuję mąkę, cały czas mieszając. Chcę uzyskać złocistą, lekko orzechową zasmażkę – to właśnie ona doda naszej kapuście głębi. Gdy mąka jest gotowa, przekładam ją do garnka z kapustą i dokładnie mieszam. Przyprawiam wszystko świeżo mielonym pieprzem i – jeśli trzeba – odrobiną cukru albo syropu klonowego dla równowagi smaków.
Wskazówki i modyfikacje:
- Dla fanów boczkowego aromatu – spróbujcie podsmażyć z cebulą kilka wędzonych kawałków tofu albo tempehu, efekt będzie naprawdę zaskakująco „mięsny”!
- Zamiast mąki pszennej w zasmażce możesz użyć mąki ryżowej (dla bezglutenowej wersji) – zadziała równie dobrze.
- Kapusta kiszona zasmażana świetnie smakuje jako dodatek do ziemniaków puree, klusek śląskich albo… po prostu z kromką dobrego chleba.
Podsumowanie:
Kapusta kiszona zasmażana w wegańskiej wersji to doskonały przykład na to, że tradycyjne smaki świetnie odnajdują się w roślinnym wydaniu. Bez mięsa, a jednak z duszą. Przygotuj ją raz, a obiecuję – wrócisz do tego przepisu nie raz, szczególnie jesienią i zimą. Bo czasem wszystko, czego nam trzeba, to miska ciepłej kapusty, która smakuje jak u babci, tylko w wersji 2.0 – vegeidealnej.

